
Dziś rano miałam w planie nieprzyjemne badanie. Chciałam jechać sama, żeby mój mąż nie musiał brać wolnego. Wydawało się to rozsądne. Gdy jednak szykowałam się do wyjścia z domu, z brzuchem ściśniętym od stresu, Wojtek zaproponował spontanicznie: „Zawiozę Cię.” Pomimo pracy i napiętego grafiku postanowił okazać mi wsparcie.
I poczułam ulgę. Nie tylko dlatego, że będzie łatwiej z dojazdem, ale przede wszystkim dlatego, że nie będę sama z niepokojącymi myślami. To był gest, który pokazał, że widzi moje potrzeby, nawet te niewypowiedziane.
Uważność na potrzeby małżonka
Małżeństwo to codzienna uważność. Okazać wsparcie można drobiazgiem – czasem wystarczy zapytać, zaproponować pomoc, być obok. Niekoniecznie czekać, aż to drugie o pomoc poprosi, bo może nie chce nas dodatkowo obciążać.
Zadanie na dziś
Przyjrzyj się swojemu współmałżonkowi i spróbuj zauważyć, czego potrzebuje – nawet jeśli tego nie mówi.
- Może to będzie pomoc w czymś drobnym: wyręczenie, chwila rozmowy, przytulenie albo po prostu obecność.
- Nie czekaj na prośbę – zaproponuj wsparcie.
Na koniec dnia podziękujcie sobie za gesty, które sprawiły, że było Wam łatwiej.