Dawno temu, w czasach liceum, zaczytywałyśmy się z koleżankami w „Love story” Segala. Oprócz samej historii i zadziornej bohaterki, na wiele lat utkwiło mi w głowie pewne zdanie. Nie wiem, czy zacytuję dosłownie, bo mój egzemplarz książki wciąż tkwi w kartonie w garażu….