
Czy zdarzyło Ci się myśleć, że chcesz być lepszą żoną/lepszym mężem, ale on/ona nie docenia Twoich starań? To częsty problem w małżeństwie. Starasz się, a druga strona wygląda na niezadowoloną i wciąż nieusatysfakcjonowaną. Ostatecznie Ty się zniechęcasz i przestajesz starać, bo i po co, skoro to nie przynosi rezultatów.
A może robisz to, co dla drugiej strony nie ma większego znaczenia, zaniechując tego, co jest dla niej ważne?
Dlaczego warto pytać o potrzeby w małżeństwie?
Komunikacja to fundament udanego związku. Gdy nie rozmawiamy o swoich oczekiwaniach, łatwo o rozczarowanie i poczucie, że „on/ona mnie nie rozumie”. Tymczasem jedno pytanie może otworzyć drzwi do lepszego zrozumienia. To, czego potrzebuje Twój małżonek może być powiązane z jego językiem miłości. Wpisy na ten temat znajdziesz tutaj.
Możesz stwierdzić, ale dlaczego to ja mam pytać, czego on/ona potrzebuje? Nie może mi powiedzieć sam/-a z siebie? Proszę, przyjmij inną perspektywę. Daj swoje sto procent, może z czasem druga strona też będzie do tego zdolna. To szeroki temat, pewnie rozwiniemy go w standardowych wpisach poza kalendarzem adwentowym.
Dzisiejsze zadanie – krok po kroku
- Zapytaj swojego męża/żony:
„Co mogę zrobić, aby być dla Ciebie lepszą żoną/lepszym mężem?”
Możesz też dodać: „A może jest coś, czego lepiej nie robić?” - Daj czas na odpowiedź.
Jeśli dziś nie padnie konkretna odpowiedź – nie szkodzi. Wróć do pytania za kilka dni. - Przyjmij odpowiedź z otwartością.
Bez oceniania, bez obrony – po prostu wysłuchaj i zastanów się, jak możesz to wdrożyć.
Dlaczego to działa?
Takie pytanie pokazuje, że zależy Ci na relacji i jesteś gotowa/gotowa się rozwijać. To prosty krok, który może wzmocnić więź i sprawić, że Twój małżonek poczuje się naprawdę ważny.
Dobrego dnia!
Spróbuj tego zadania. Jeśli chcesz, podziel się w komentarzu, jak poszło. Czy odpowiedź Cię zaskoczyła?