Wybierz jedną rzecz, która jest dla Ciebie wyjątkowo trudna w zachowaniu małżonka i… zastanów się, czy może z niej wynikać jakieś dobro dla Waszej rodziny? Jeśli tak, staraj się o tym pamiętać. Jeśli naprawdę nie, pomódl się o to, by to zachowanie nie było niszczące i o siły oraz mądrość, jak postępować w takiej sytuacji.
Po przyjściu z pracy mocno się obejmijcie i spędźcie tak chwilę, skupiając się na tym momencie. Praktykuj czułość przez resztę dnia (i najlepiej cały Adwent).
Usiądźcie sobie razem, zróbcie coś do picia i zadajcie sobie pytanie „Czym żyjesz? Co u Ciebie słychać”?
Może uda Wam się dziś chwilę poleniuchować razem w łóżku?
Dzieciom zorganizujcie wcześniej jakieś absorbujące zajęcie. To niemożliwe? Nastawcie budzik na wcześniejszą godzinę. Myślicie, że oszaleliśmy? Możecie zaprosić dzieci do wspólnego tulenia i leniuchowania.
Jeśli od jakiegoś czasu nie dajecie sobie już prezentów lub dajecie takie trochę wymuszone, dziś spróbujcie wymyślić Wasz wspólny małżeński prezent, który zrealizujecie/kupicie w dogodnym dla siebie czasie. Może zaplanujecie zakup biletów do teatru czy filharmonii lub wspólne wyjście na basen? A może zapiszecie się razem na jakiś kurs?