Znajoma i jej mąż wrócili właśnie z trzytygodniowego pobytu w sanatorium. Byli najmłodszymi kuracjuszami, choć mają za sobą już prawie trzydziestoletni staż małżeński. Pytałam, jak im tam we dwoje było. Powiedziała, że genialnie. W oderwaniu od codziennych obowiązków i przyzwyczajeń…
Ten wpis jest kontynuacją wpisu o języku miłości zwanym „wspólny czas”, w którym opisywaliśmy znaczenie słuchania dla osoby, której dialektem jest „wartościowa konwersacja”. Oprócz potrzeby bycia wysłuchanym osoba, mówiąca tym dialektem, pragnie, by małżonek mówił…
Zauważyliśmy, że większość naszych czytelników to kobiety (oczywiście są też panowie, zresztą bardzo się cieszymy z każdego czytelnika). Jak stwierdził mój mąż „Trudno się dziwić, przecież Ty piszesz teksty. A skoro pisze kobieta, kobiety to czytają” (on sam mówi,…