Randki w pandemii

Randki w pandemii

Ten wpis powstał 3 tygodnie temu, jednak między jego powstaniem a publikacją, jakiś podstępny wirus wdarł się do naszego domu i nas rozłożył. O dziwo, choć dzieci były z kontaktu z chorymi na COVID, testy wyszły ujemne. Wychodzi więc na to, że po świecie wciąż krążą inne wirusy, choć słuchając hiobowych wieści dopływających zewsząd, można w to zwątpić. Widząc jak kruche jest życie, tym bardziej chcemy cieszyć się każdą chwilą, dlatego nareszcie wracamy do tematu randek.

Przez ostatnie miesiące nastąpiła u nas zapaść randkowa, było nas stać tylko na rozmowy przy stole, oglądanie norweskich filmów lub krótkie spacery. Powody? Stres i brak sił. Na samą myśl o wymyślaniu bardziej wyrafinowanych form rozrywki robiło nam się słabo. I wiecie co? Daliśmy sobie do tego prawo.

Ponieważ jednak w głębi serca tęskniliśmy za odmianą, w pewien piątkowy poranek stwierdziliśmy, że chcemy wrócić do czegoś więcej niż tylko smętne bujanie się nad stołem. Remont się skończył, teraz czeka nas tylko powolne meblowanie. Na koniec pandemii na razie chyba nie ma co czekać. Jest jak jest, próbujemy żyć. Za to robi się  cieplej i jaśniej, co daje więcej możliwości i energii. 

Pudełko z pomysłami

Nasz najmłodszy na czas zamknięcia przedszkoli wymyślił „pudełko z pomysłami na najnudniejsze momenty życia”. Wspólnie przygotowaliśmy karteczki z rysunkami zabaw. Losuje jedną, gdy się bardzo nudzi. Synek zainspirował nas do tego, żeby zrobić listę pomysłów na randki w czasie pandemii.  Pomóżcie nam rozszerzyć tę listę. Czekamy na Wasze pomysły w komentarzach! Możecie nawet zrobić własne pudełko z pomysłami.

Kolacja we dwoje

Niby nic takiego, ale jak się je w towarzystwie dzieci i psa, to wszelka odmiana jest odświeżająca. Byłoby miło, by to była kolacja choć trochę bardziej uroczysta, ze świeczkami, sukienką, koszulą i muzyką w tle. Ach, niech ci, którzy są na diecie, dadzą sobie z nią spokój na ten jeden wieczór.

Kolacja wcale nie musi odbywać się przy stole w kuchni czy salonie. Może być w łóżku, na balkonie, na podłodze, na trawniku, na dachu, pod drzewem, na ławce. Wszystko odbiegające od tego, co zwyczajne, godne jest polecenia. Kamila i Paweł przesłali nam zdjęcia z urodzinowej kolacji w samochodzie (w styczniu!). Samochód zaparkowany pod domem, zasilanie kablem ze środka, zamówione sushi, zastawa, lampa! Wszystko to było niespodzianką urodzinową dla żony od męża. Można? Można! Liczy się kreatywność.

Poranne przytulanie

Praca i nauka zdalna ma pewne plusy, nie trzeba się tak śpieszyć o poranku. Zamek w drzwiach to dodatkowy atut. Dlaczego by nie zacząć poranka leniwie i miło? I kto powiedział, że randki zawsze muszą być wieczorem?

Wspólne gotowanie/pieczenie

W komediach romantycznych często pojawia się motyw obrzucania się mąką i brudzenia czekoladą, o wątku makaronu już nie wspominając. Podobno filmiki o gotowaniu dla par miały największe wzięcie podczas Małżeńskiego Tygodnia. U nas się nie sprawdza, ale wrzucamy na listę.

Wieczór tematyczny

Jeżeli macie więcej czasu i inicjatywy, możecie urządzić sobie wieczór tematyczny lub chociaż jego mini wersję. Taki na przykład wieczór lizboński. Odpowiednia muzyka, zdjęcia i pieczenie pasteis de nata. Albo żeglarski: ubierasz koszulkę z napisem „żona żeglarza” lub jakąś w paski i patrzysz rozmarzonym wzrokiem, gdy on opowiada ci o manewrach, z których właśnie wrócił.

Tańce, tańce

Nie trzeba wcale dużo przestrzeni. Jak się nie umie, można włączyć zdalną lekcję albo tańczyć jak na dyskotece w podstawówce za dawnych lat – blisko i powoli.

Wieczór „guilty pleasures”

Puszczamy sobie nawzajem wszystkie obciachowe piosenki/filmy, do których mamy słabość albo opowiadamy coś, do czego nawet małżonkowi się na co dzień nie przyznajemy.

Wieczór nieopowiedzianych historii

Są jeszcze jakieś historie z Waszego życia, których sobie nie opowiedzieliście? Pora to zrobić. Możecie też wspólnie powspominać, pooglądać stare zdjęcia czy filmiki. Wybieranie zdjęć do foto albumu z zeszłego roku to też jakiś pomysł.

Kawa w niecodziennych okolicznościach

Jednym z moich milszych zeszłorocznych wspomnień towarzyskich (a ostatni rok nie obfitował w zbyt wiele takich wydarzeń), jest spontaniczna kawa z przyjaciółmi na podwórku pod ich blokiem na ławce. Ja wracając ze spotkania, niespodziewanie przyjechałam do koleżanki rowerem i zamarzyła mi się kawa. Jej mąż jest człowiekiem z fantazją i przyniósł nam na dół całą zastawę – w reklamówce. Niby nic, ale wciąż się uśmiecham na to wspomnienie. Dlaczego by nie spróbować?

Uważny spacer

A gdyby tak zacząć uważnie patrzeć. Chodzić po mieście czy po lesie i obserwować. Zmieniać utarte ścieżki. Wchodzić na nieznane podwórka, zaglądać do bram i zaułków. Zróbcie to we dwoje.

Wirtualna podróż

Kto tak jak my tęskni za podróżami, oprócz krótkich wypadów w najbliższej okolicy, może udać się na wirtualną wycieczkę. Może więc randka w Tbilisi albo w Central Parku w Nowym Jorku? W Internecie można teraz znaleźć wszystko.

Obserwowanie gwiazd

Za miastem w bezchmurny dzień wystarczy mieć mapę nieba albo aplikację, np. Stellarium. Dobra lornetka tylko dodaje radości. Do tego koc i termos, i można godzinami patrzeć w niebo. Jeżeli wcześniej poczytacie cokolwiek w temacie, choćby książeczkę „O gwiazdach”, odnajdywanie gwiazdozbiorów będzie jeszcze bardziej wciągające.

Randka z… „nieznajomym”?

A może by tak pójść razem na lody udając, że się dopiero poznaliście. Hmmm, może być ciekawie… Albo bardzo dziwnie. Spróbowaliście kiedyś patrzeć na siebie tak, jak byście się nie znali? Nam się kilka razy zdarzyło… nie poznać się na ulicy. I wiecie co? Zawsze zwracaliśmy na siebie uwagę. Jest w tym coś podnoszącego na duchu:-)

Planowanie

Randką może stać się planowanie czegoś wspólnie, snucie marzeń. W dzisiejszych czasach nawet planowanie wakacji wymaga dużej dawki wyobraźni i wiary, ale dlaczego by nie, marzenia są miłe.

Jazda tramwajem z pętli do pętli

Tak spędzaliśmy czas w starszych klasach podstawówki. W dzisiejszych czasach jazda MPK wymaga odwagi. Im dłużej o tym myślę, tym bardziej jestem pewna, że tramwaj czy autobus lepiej zamienić na rowery.

Sport we dwoje

Wszelkie aktywności sportowe: rowery, bieganie, kijki, piłka itp. są zazwyczaj dobrym pomysłem. A może ćwiczenia na siłowni na powietrzu? Albo gra w boule czy badmintona?

Wieczorne wyjście na plac zabaw

Bawiliście się kiedyś na placu zabaw BEZ dzieci? Spróbujcie sobie przypomnieć jak to jest skakać z huśtawki na odległość albo wisieć na drabinkach.

Geocaching

Bądź jak Indiana Jones i baw się z wykorzystaniem GPS. Szukaj ukrytych w różnych ciekawych miejscach skrzynek. Potrzebny będzie telefon z GPS i utworzone konto w serwisie geocachingowym.

Sadzenie roślin

Na balkonie lub w ogrodzie albo ziół na parapecie w kuchni. Najważniejsze jest nastawienie, że robimy coś RAZEM i jest to czas tylko dla nas. A przy okazji może zrobić się piękniej.

Wspólne słuchanie muzyki

Można tak siedzieć godzinami, dzielić się nowościami, fascynacjami.

Filmy, planszówki

To już randkowy standard, ale warto do niego sięgać. Można też spróbować słuchać razem audiobooka.

Zbudujcie bazę

A może by zrobić bazę i się w niej schować? A co tam się później będzie działo, to już zależy tylko od Was.

Gdziekolwiek, cokolwiek, z Tobą mogę

Gdy wrzucaliśmy na stronę ten wpis, w radio usłyszeliśmy piosenkę „Gdziekolwiek” duetu Linia Nocna, gościnnie z Kubą Badachem. Doskonale oddaje ideę tego, o co nam chodzi. Gdziekolwiek, cokolwiek, byle razem. I może trochę inaczej niż zwykle.

„Moglibyśmy kiedyś pójść
Tam, gdzie poniosą nas oczy
Nie weźmiemy telefonów
Ja wygrzebię z piwnicy piknikowy koszyk

Moglibyśmy może kiedyś
W poniedziałek uciec z pracy
Wybrać miasto z mijanych znaków
I pojechać tam bez bagaży

Gdziekolwiek, cokolwiek, z Tobą mogę
O wszystkim, o niczym, z Tobą mogę
Gdziekolwiek, cokolwiek
Wszystko, co znane i całkiem nowe”.

Komentarze do wpisu “Randki w pandemii

  1. Wspólny wypoczynek i rekreacja na łonie przyrody , w ogrodzie bądź na działce rekreacyjnej

  2. Podczytuję Was co jakiś czas i ja również miałam brak pomysłów na randkę. Albo mąż długo wybierał film ? Właśnie na takie okazje stworzyłam Randkę w pudełku – może to byłaby jakaś fajna alternatywa dla Was?

    Serdecznie Was pozdrawiam!
    Gosia

    1. Przepraszamy, zginął nam ten komentarz, ale już odzyskaliśmy. Genialny pomysł!! Bardzo filmowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry