Dialog noworoczny, czyli wyzwanie styczniowe

Dialog noworoczny, czyli wyzwanie styczniowe

Rok temu proponowaliśmy Wam przeprowadzenie dialogu noworocznego. Ciekawi jesteśmy, czy ktoś z Was podjął wówczas to wyzwanie i czy macie jakieś notatki z dialogu sprzed roku. Gdybyśmy na nie spojrzeli, mogłoby okazać się, że wydarzenia 2020 roku spowodowały, że część planów nie została zrealizowana. Zdaliśmy sobie sprawę z tego, jak niewiele od nas zależy. Z drugiej strony zobaczyliśmy, że umiemy przystosować się do zmieniających się warunków.

W tym roku wracamy do idei comiesięcznych wyzwań. W styczniu wyzwaniem będzie przeprowadzenie dialogu noworocznego, krótkiego podsumowania zeszłorocznych wydarzeń i relacji, z jednoczesnym spojrzeniem w przyszłość. Stworzyliśmy nowy, bardziej skondensowany zestaw pytań w różnych wersjach graficznych. Są umieszczone pod wpisem, możecie wydrukować wybraną wersję. Potraktujcie je jako punkt wyjścia i inspirację. Może uda Wam się przeprowadzić dialog noworoczny do końca stycznia?

My mamy dialog noworoczny już za sobą. Z racji późnej pory był nieco senny jak pogoda za oknem, kto jednak powiedział, że musi być idealnie. Jesteśmy za zeszły rok jesteśmy szczególnie wdzięczni, podjęliśmy wiele ważnych, wciąż odkładanych decyzji i pokonaliśmy wiele trudności. Spojrzeliśmy w oczy lękowi, zweryfikowaliśmy swoje wartości. Zaniedbaliśmy stronę, ale nasz czas i zasoby nie są z gumy.

Ten rok planujemy z mniejszym rozmachem, a jednocześnie większy nacisk chcemy położyć na budowanie relacji z najbliższymi i stworzenie domu w nowym miejscu. Chcemy pokonać pewne „rozmemłanie”, które wkradło się w nasze życie i znowu zaopiekować się sobą, naszą stroną oraz spróbować zdziałać coś dobrego we wspólnocie.

Jak wyrażać miłość w czasach epidemii?

Zauważyliśmy, że pandemia spowodowała, że niektóre rytuały pozwalające nam na budowanie relacji małżeńskiej, wymagają reorganizacji. Szczególnie ostatnie 2 miesiące wytrąciły nas do reszty z utartych sposobów okazywania miłości. Wszystkie kawiarnie i instytucje kultury zamknięte. Zimno, plucha i ciemno, więc wieczorne spacery przestały być pociągające. A na dodatek nie mieszkamy u siebie i nie mamy własnej sypialni, gdzie możemy się schować przed dziećmi, a szczególnie snującym się do 23 nastolatkiem. Do tego prawie codziennie wszyscy, oprócz przedszkolaka, są cały dzień w domu. To bywa zarówno źródłem radości jak i większych napięć.

Radosne witanie wchodzącego do domu domownika nieco szwankuje, bo z domu wychodzimy albo na moment, albo wszyscy razem. Od listopada nie radzimy sobie z randkami, bo ulubione kawiarnie nie działają, a na dworze deszcz.

Mamy za to troszkę więcej czasu na dialogi małżeńskie. Co ciekawe te dialogi doprowadziły nas do zakamarków naszego życia, które do tej pory były jakby w cieniu, na które nie padło  jasne światło Tego, któremu nasze życie chcemy w pełni oddawać.

Rozpoczęcie kolejnego roku może być dobrym momentem na zastanowienie się, czy i Waszym życiu są ważne tematy, które nadal czekają na omówienie. Może nigdy tak naprawdę nie rozmawialiście o Waszych zranieniach, ukrytych pragnieniach i rozczarowaniach. A może porozmawiacie szczerze o Waszym życiu intymnym?

Zacznijcie od drobnych zmian


MailPoet

My postanowiliśmy wprowadzić 4 drobne zmiany, by być bliżej siebie:

  • Randki domowe. Piątkowe randki w czasie zimowo-pandemicznego zamknięcia jakoś nam nie wychodziły. Człowiek po tygodniu pracy pada na twarz, a perspektywa nocnego spaceru w deszczu jakoś odstrasza. Postanowiliśmy więc, że w piątkowe wieczory będziemy raczej organizować domowe „kino” dla rodziny (w czasie sensu w drugim „rzędzie” można nawet się dyskretnie zdrzemnąć). Za to sobotnie wieczory mają być dla nas. Kupiliśmy jakieś planszówki dla dwojga, będziemy testować. Namawiamy też syna na wcześniejsze chodzenie spać, by zdobyć trochę czasu bez czyhającego pod przeźroczystymi drzwiami nastolatka.
  • Modlitwa małżeńska ma być o wcześniejszej porze i przy stole zamiast resztkami sił na łóżku.
  • Kwadrans małżeński chcemy przenieść na moment od razu po pracy, żeby mieć siłę coś jeszcze sobie poopowiadać. Realizacja tego pomysłu wydaje nam się jednak dość trudna patrząc na życie naszej rodziny. Cóż, zawsze można dokonać korekty.
  • Ostatnia jest zbyt intymna, by się nią dzielić;-)

Jeżeli macie chęć, podzielcie się Waszymi impresjami po dialogu noworocznym i pomysłami na budowanie jedności małżeńskiej w czasie pandemii.

Tu pytania do dialogu noworocznego w różnych wersjach kolorystycznych.

Dialog Noworoczny – Pytania – PDF do druku

Komentarze do wpisu “Dialog noworoczny, czyli wyzwanie styczniowe

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry