Przysługi wyrazem miłości

Przysługi wyrazem miłości

Jak reagujesz na krytykę ze strony męża/żony? Kontratakiem? Chcielibyśmy dziś namówić Cię do konstruktywnego słuchania słów krytyki z ust Twojego małżonka. Jak to ma się do tematu języków miłości? Często okazuje się, że zmieniając swoje nastawienie możesz odkryć, jak okazać małżonkowi miłość.

Pierwszym odruchem (w każdym razie u nas tak było) jest obrona, tłumaczenie się albo złość i kontratak. Spróbuj jednak przyjrzeć się, czy pod słowami pełnymi pretensji nie kryją się niespełnione potrzeby małżonka, często wynikające  z tego, że jego/jej zbiornik emocjonalny nie jest zapełniony.

Gdy miną nieprzyjemne emocje wywołane przez krytykę, spróbuj dopytać, o co tak naprawdę chodzi. Powiedz mu: „Widzę, że to, że… znowu późno wróciłem z pracy/nie posprzątałam pokoju/nie zająłem się tą sprawą/zwróciłam ci uwagę przy dzieciach, mocno cię poruszyło. To musiało być dla ciebie bardzo ważne. Proszę, pomóż mi zrozumieć, dlaczego to jest dla ciebie takie istotne?”.

Takie (lub inaczej sformułowane) pytanie i spokojnie wysłuchana (bez komentowania i podważania) odpowiedź, pozwolą Ci być może odkryć, czego małżonek pragnie. Może chce spędzać z Tobą więcej czasu i w wyniku spokojnej rozmowy znajdziecie sposób na zaspokojenie tej potrzeby. I niekoniecznie będą to wcześniejsze powroty do domu. A może małżonek pragnie, by wasz dom był uporządkowany? Spójrz na to jako na proces odkrywania języka miłości małżonka i jego naukę. Na krok na drodze do wypełniania jego zbiornika emocjonalnego, a nie atak na Ciebie i na to, co jest dla Ciebie ważne.

Przysługi

Jak czujesz się, gdy Twój małżonek wykonuje obowiązki domowe,  bez przypominania zajmuje się wyniesieniem śmieci, ugotowaniem obiadu, odkurzaniem? A jak wówczas, gdy tego nie robi? Czy wpływa to na Twoje poczucie bycia kochanym czy raczej tylko irytujesz się nierównym podziałem obowiązków?

Temat prac domowych, które wykonujemy, jedne z większym, inne z mniejszym (zerowym?) entuzjazmem, dotyczy chyba wszystkich nas. Chyba że macie gosposię, kucharkę i  robota sprzątającego, wtedy macie łatwiej.

Nowoczesna pomoc domowa

Czy ktoś z Was pamięta z dzieciństwa kreskówkę pt. Jetsonowie (pewnie okaże się, że większość czytelników nie pamięta, bo jest za młoda). Akcja działa się w bliżej nieokreślonej przyszłości. Rodzina Jetsonów miała  w domu szereg nowoczesnych udogodnień, z których w pamięć zapadły mi dwa: stół z czymś na kształt taśmociągu na środku oraz robot Rosie, wszechstronna pomoc domowa.

Zdarza mi się teraz wzdychać i marzyć, że Rosie zamieszkuje z nami i wyręcza nas w sprzątaniu, praniu, układaniu, gotowaniu, a my w tym czasie… ech… Jednak zainspirowani kreskówką dążymy do zautomatyzowania pewnych procesów. Szarpnęliśmy się na cudowny sprzęt gotujący, któremu nadaliśmy swojsko brzmiące imię Czesiek, a teraz mrocznym przedmiotem pożądania jest cudeńko wyglądające jak R2D2 po zderzeniu z meteorytem.

Jednak te drobne, niekiedy uciążliwe czynności, niezbędne w codziennym funkcjonowaniu, dla niektórych osób mają dużo większe znaczenie niż tylko sposób na utrzymanie ładu i funkcjonowanie domu. Są bowiem wyrazem miłości i oddania.

Jeżeli językiem miłości Twojego małżonka są przysługi, będzie się czuł szczególnie kochany, gdy poświęcisz swój czas i siły, aby z radością je wykonywać.

Przeszkody w nauce języka

Na drodze nauki tego języka miłości może pojawić się kilka przeszkód. Nie chodzi bowiem o to, by jedna osoba przejęła wszystkie obowiązki, lecz by wykonywała to, co jest szczególnie ważne dla drugiej osoby. Zapytajmy o to wprost. Dla jednej żony szczególnie cenne mogłoby być przejęcie przez męża planowania i robienia zakupów, a dla innej zajęcie się praniem. Jeden mąż może szczególnie docenić przygotowywanie przez żonę posiłków, a tymczasem inny dbanie przez nią o ład w domu. Uszczegółowienie, co byłoby szczególnie ważne dla małżonka i jego poczucia bycia kochanym jest istotne, bo może okazać się, że wykonujemy w dobrej wierze czynności, które wcale nie są tymi, które uszczęśliwiłyby małżonka (np. mąż z poświęceniem kosi trawnik, a żona marzy, by zajął się dzieckiem).

Czy mycie naczyń może być romantyczne?

Jeżeli przysługi nie są Twoim językiem miłości, ciężko jest Ci pewnie uwierzyć, że tak przyziemne czynności mogą sprawić, że ktoś czuje się kochany. Przemysł filmowy od lat karmi nas romantyczną wersję okazywania miłości. Spacery w deszczu, pocałunki na schodach, bukiety róż i inne tego typu obrazki budują naszą wizję miłości. Tymczasem niewiele z tego pozostanie w codzienności, gdy etap szaleńczego zakochania już minie (choć do ich przemycania nieustannie będziemy Was zachęcać) i gdy trzeba zadbać o czyste skarpetki i obiad dla rodziny.

Jeżeli jednak przysługi są podstawowym językiem miłości Twojego małżonka, przyjmij po prostu, że wykonywanie przez Ciebie pewnych czynności będzie przez niego odczytywane jako wyraz prawdziwej miłości i oddania. I nie trzeba zmywać w kusym fartuszku z różą w zębach.

Podział ról

Przeszkodą może być też Twoja wizja podziału ról w małżeństwie, zazwyczaj wyniesiona z domu. Nasi przyjaciele opowiadali, że jedną z przyczyn kłótni na początku ich małżeństwa były… pajęczyny, a konkretnie to, kto ma zająć się ich usuwaniem. U niej w domu zajmował się tym tato, a u niego dla odmiany mama. Każde z nich oczekiwało, że u nich będzie tak, jak w domu rodzinnym. Pajęczyny wisiały więc niesprzątnięte, pająki żyły jak u Pana Boga za piecem, a irytacja młodych małżonków rosła. Co za szczęście, że w końcu jedno z nich wyraziło swój żal z tego powodu i po ożywczej kłótni mogli wyznaczyć nowy sposób postępowania i podziału obowiązków.

Podział obowiązków to temat rzeka, do którego na pewno warto będzie jeszcze powrócić. Co para, to inny wzorzec, często zmieniający się z upływem czasu i zmianą okoliczności. Warto, by odpowiadał obu stronom, jednak jeśli przysługi są językiem miłości Twojego małżonka, weź to pod uwagę, gdy będziecie dzielić się obowiązkami. Dlatego podział zadań obiektywnie nie musi być sprawiedliwy. Możesz zdecydować, że będziesz okazywać miłość poprzez wykonywanie czynności, które niekoniecznie szczególnie lubisz. Motywacją do podjęcia takiej decyzji będzie wtedy świadomość, że wypełniasz potrzebę miłości Twojego męża czy żony.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Powrót do góry